XVIII m-c
Uwielbiam kąpiele. Mogę siedzieć w wannie godzinami, ale wtedy czas leci tak szybko, a ja się starzeję (świadczą o tym zmarszczki na dłoniach i stopach), ale to mi nie przeszkadza.

Tak wyglądam po kąpieli :)
Zanim jednak kąpiel, wcześniej jest szaleństwo na podwórku. Czasem Mama zabiera mnie na dłuższe wojarze, np. do Babci Eli.

Na podwórku u Babci Eli z kuzynką Amelką.

j.w.

W domu Babci Eli z Amelką i moją Mamą.

A tu juz jestem u nas w domu z Tatą.
Do kogo jestem bardziej podobny?
Tydzień w Nowej Solilipiec 2007
Dwa lata temu moi rodzice umówili się z przyjaciółmi na wakacyjny wyjazd do stolicy. W zeszłym roku nie wypaliło, dlatego tegoroczne starania były dokładniejsze. Długo zastanawiali się, co będzie ze mną w tym czasie. Ostatecznie zdecydowali się, że odwiedzę Dziadków w Nowej Soli. Tak też się stało. Byłem tam od 10. do 16. lipca, czyli prawie tydzień.
Bardzo mi się podobało. Nawet nie miałem czasu tęsknić za Rodzicami. Pogoda nie była najlepsza, ale nie przeszkodziło to nam, by udać się na działkę.

Czasem na spacer jeździłem swoim rowerkiem.
Na działce rosną, a dokładniej rosły kwiatki :)

Dwa dni później mieliśmy już lepszą pogodę.

Lepsza pogoda - lepsze mozliwości :)

Na działce Dziadków mam nawet własną piaskownicę - dziadek Mietek zrobił ją dla mnie :D
Piasek to mój drugi żywioł. Uwielbiam się bawić w piachu, rzucać się na niego i to, jak się rozsypuje, gdy wypuszczam go z rąk. Gorzej jest jak wleci mi go trochę do buzi
- wtedy nie jest fajnie.

Tu jestem w pisakowincy przed blokiem

A tak wyglądam w kolorze ;)

Przed blokiem.
Tak bardzo lubię przebywać na dworze, że żadna pogoda nie jest w stanie mnie odstraszyć.
 Gdy jest mokro, zakładam kalosze :)

:D
|